Trwa rozgrywka pokerowa w luksusowej siedzibie mafijnego bossa, niejakiego Cutrona. Niepozorny i nieco zdenerwowany mężczyzna, Henry, który – jak się wydaje – gra po raz pierwszy, zbiera w ręku małego pokera i wygrywa sto tysięcy dolarów. Mafia w przekonaniu, iż Henry ją wykiwał, wyrzuca nieszczęśnika z okna na trzydziestym piętrze. Dziwnym trafem jednak mężczyzna wychodzi z upadku bez szwanku. Mulder podejrzewa, że mężczyzna ma nieustające szczęście.