Ula opuszcza ojca – zostawia mu tylko liścik, że będzie u mamy. Kamil rozdarty uczuciowo – szczęśliwy, że będzie ojcem, ze smutkiem mówi Ani o odejściu Uli. Kolenda przeżywając, że dziewczyna nigdy jej nie wybaczy rozbicia rodziny, mdleje w emocjach. Kiedy odzyskuje przytomność, Hoffer prosi ukochaną żeby przeprowadziła się do niego – dla bezpieczeństwa jej i dziecka!