Sfrustrowany Seeley marzy wyłącznie o tym, by dopaść i zabić psychopatę. W dodatku ciężko mu zachować w tajemnicy umowę, jaką z nim zawarł. W końcu agent odwiedza byłego kapelana i starego przyjaciela Aldo Clemensa. Postanawia wyznać mu, dlaczego okłamał ukochaną kobietę. Tymczasem pracownicy laboratorium oraz Federalnego Biura Śledczego starają się określić tożsamość człowieka, którego szczątki znaleziono w klimatyzatorze hotelowym. Wszystko wskazuje na to, że ofiarę wyrzucono z okna sąsiedniego budynku. Wstępne badania przeprowadzone przez Temperance potwierdzają tę hipotezę. Po szeregu badań okazuje się, że zmarły to Jason Siedel, pracownik Departamentu Stanu. Booth i Sweets odwiedzają biuro i dom denata. Mieszkanie ofiary wygląda na starannie wyczyszczone, jednak przebywa w nim intruz, który na widok niespodziewanych gości rzuca się do ucieczki. Seeley rusza za nim w pościg. Gdy go zatrzymuje, stwierdza, że to jego dawny kumpel z armii, obecnie pracownik CIA, Danny Beck. Należy sądzić, że Siedel nie był osobą, za którą się podawał.