Scully zostaje pojmana przez małomiasteczkową sektę, która otacza kultem stworzenie podobne do ślimaka. Paraślimak potrzebuje żywiciela, a aktualnie zarażony nim mężczyzna jest najwyraźniej na skraju zapaści. Scully ma zająć jego miejsce. Szczęśliwie Doggettowi udaje się zlokalizować partnerkę w samą porę. To doświadczenie jest dla Scully ważną lekcją – uświadamia sobie, że musi się nauczyć ufać Doggettowi.